Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego… czy to możliwe?

Czasy, gdy można było wziąć kredyt mieszkaniowy bez wkładu własnego minęły bezpowrotnie. Obecnie wymagają go wszystkie banki w Polsce (zobacz listę banków w Polsce). Czy istnieje jednak sposób, aby obejść ten warunek? Okazuje się, że tak! Dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na uiszczenie własnych oszczędności do banku, który ma udzielić kredytu hipotecznego, stworzono ubezpieczenia brakującego wkładu własnego. Aby uzyskać kredyt należy do niego przystąpić. Polega ono na ubezpieczeniu ryzyka spłaty części kredytu, wynoszącej różnicę między wymaganą kwotą wkładu własnego, a wkładem wniesionym przez klienta, które przejmuje na siebie firma ubezpieczeniowa. Takie ubezpieczenie trwa od 3 do 5 lat, a jego cena jest negocjowana przez bank z firmą ubezpieczeniową. Kredyt hipoteczny zostanie przyznany klientowi po spłacie ubezpieczenia brakującego wkładu własnego. Jego składki wynoszą zaś od około 2 do 5% brakującego wkładu. Inną możliwością jest spłacanie kredytu hipotecznego jednocześnie z ubezpieczeniem, czyli po prostu podwyższone raty kredytu hipotecznego, do momentu osiągnięcia kwoty wkładu własnego. Ubezpieczenie wydaje się być wspaniałym rozwiązaniem, jednak musimy pamiętać o pewnych wadach takie przedsięwzięcia. Kredyt hipoteczny zostanie nam przyznany dopiero, gdy osiągnie on wartość np. 90% nieruchomości (lub mniej, w zależności od wymagań danego banku). Wydaje się to nietrudne, ale musimy pamiętać, że wpłacane ubezpieczenie zawiera również wpłaty odsetek. Wtedy po upłynięciu odpowiedniego czasu, może się okazać, że jednak nie dobrnęliśmy do wymaganej sumy. Jeszcze łatwiej o taką sytuację, gdy bierzemy kredyt hipoteczny w obcej walucie, gdyż dochodzą do tego wahania na giełdzie. W takich okolicznościach musimy wykupić kolejne ubezpieczenia brakującego wkładu własnego, aby dobrnąć do ustalonej sumy.